Szydełkowa torebka była moim marzeniem na długo zanim nauczyłam się szydełkować. Moje marzenie próbowałam wydziergać niedługo po tym jak założyłam bloga. Jak mi to wyszło możecie przeczytać tutaj 🙂 Jak widzicie trochę mi to zajęło, a torebki jak nie miałam, tak nie mam nadal.
z kwadratów
Zima na szydełku czyli nie taka zima zła!

Jeśli tak jak ja macie dosyć zimy, która bardziej przypomina jesień, to nie pozostaje Wam nic innego jak wyszydełkować sobie własny zimowy klimat. Zima na szydełku będzie zdecydowanie lepsza od tej za oknem – gwarantuję!